• Szkoła Podstawowa im. Polskich Dzieci Sybiru w Szczepankowie

      • Dnia 10 lutego 1940 roku z rozkazu Stalina na Syberię zesłano osadników wojskowych, legionistów, żołnierzy 1920 roku, wyższych urzędników państwowych, policjantów, kolejarzy i leśników z rodzinami. Ofiarą drugiej wielkiej deportacji 13 kwietnia 1940 roku padły głównie kobiety i dzieci wcześniej aresztowanych oficerów i funkcjonariuszy straży granicznej zamordowanych w Katyniu. Trzecia zsyłka 29 czerwca 1940 roku objęła głównie bieżeńców- uchodźców uciekających na wschód przed prześladowaniami niemieckich okupantów, rolników i rodziny urzędników, którym władze radzieckie nie ufały.

        W czerwcu 1941 roku wywieziono mieszkańców terenów przygranicznych: Polaków, Litwinów, Łotyszy i Ukraińców - w ramach "oczyszczania" tych terenów. Archiwalne dokumenty sowieckie mówią o 320 tysiącach wygnanych. IPN mówi o 800 tysiącach. Według GUS oraz historyków II Korpusu i tych, którzy zostali po wojnie w Anglii, było to 1,3 miliona osób - i taką też liczbę przyjmuje Zarząd Główny Związku Sybiraków. Co trzeci zesłaniec zmarł jeszcze na Syberii.
        Zmianę przyniósł wybuch wojny niemiecko-radzieckiej 22 czerwca 1941 roku. Związek Radziecki potrzebował wsparcia militarnego, Stalin nawiązał więc współpracę z polskim rządem na emigracji reprezentowanym przez generała Władysława Sikorskiego. W lipcu 1941 roku w Londynie podpisano układ Sikorski-Majski, na podstawie którego polskich zesłańców objęła tak zwana amnestia.

        Zwolnieni z posiołków, łagrów i obozów zesłania, mężczyźni zasilili szeregi Wojska Polskiego. Jedni walczyli pod dowództwem generała Zygmunta Berlinga, inni - generała Władysława Andersa.To sybiracy stanowili trzon obu tych armii. Premier Sikorski zwrócił się z prośbą do Winstona Churchilla, by ten pomógł wyekspediować polskie sieroty z ZSRR w łagodniejszy klimat.

        Wielu tych, którym udało się przeżyć na nieludzkiej ziemi i wydostać z Rosji sowieckiej wracali do Polski - najczęściej okrężną drogą: przez Persję (dziś Iran), Liban, Palestynę, Indie, Nową Zelandię. Dzieci trafiały także do Afryki, Australii, Meksyku- siłą rzeczy nie sposób oddać wszystkich tych losów.

        Najwięcej polskich wygnańców przyjął Iran - 120 tysięcy osób, w tym 20 tysięcy dzieci; 5 tysięcy Polaków znalazło się w Indiach, 10 tysięcy w Afryce, 3,5 tysiąca w Libanie, 720 osób w Nowej Zelandii, 830 w Palestynie. Jednak kulisy przyjmowania zesłańców wywołują gorycz.

        Brytyjski minister stanu w Kairze tak przedstawił swoje stanowisko: jeśli Polacy poumierają w Rosji, nie wpłynie to na bieg wojny. A jeśli przyjadą do Persji, to władze brytyjskie będą musiały się nimi zająć i brytyjski wysiłek wojenny będzie poważnie osłabiony. Należy powstrzymać tych ludzi przed opuszczeniem ZSRR, dopóki nie będzie zorganizowane przyjęcie ich, i to także w określonej liczbie - bez względu na to, ile osób musiałoby do czasu takiej decyzji umrzeć. Na szczęście mimo tego głosu w sierpniu 1942 roku wraz z wojskiem ewakuowano także ludność cywilną.

        • Los dzieci podążających na Syberię za skazanymi rodzicami oraz tych, które dopiero tam się narodziły był prawdziwym koszmarem.

          Deportacje były jedną z metod kontroli społeczeństwa w totalitarnym stalinowskim państwie. Nie były organizowane wyłącznie przeciwko Polakom. Ocenia się, że w latach 1930-1950 w Związku Radzieckim w 130 operacjach deportacyjnych przymusowo przesiedlono około 6 milionów osób. 

      • brak danych
    •       DZIECI SYBERII - cykl 6 filmów

      Zapraszamy do zapoznania się z opublikowanymi wspomnieniami bohaterów cyklu filmów.
          • DZIECI SYBERII - SYBERIA
          • Pokaż
          • DZIECI SYBERII - NOWA ZELANDIA
          • Pokaż
          • DZIECI SYBERII - MEKSYK I KANADA
          • Pokaż